Nie od dzisiaj zastanawiamy się nad granicami ludzkiej wyobraźni i kreacji. W dziedzinie literatury jednym z parametrów, który fascynuje zarówno czytelników, jak i krytyków, jest objętość dzieła. Przyjrzyjmy się więc fenomenowi najdłuższych książek świata.
Najdłuższa książka świata
Mowa o niezwykłej książce stworzonej przez belgijskiego artystę Ilana Manouacha. To obecnie najdłuższa książka na świecie, licząca aż 21 450 stron. Nic więc dziwnego, że jej parametry robią ogromne wrażenie. Książka waży bowiem niemalże 17 kilogramów, a szerokość jej grzbietu sięga 80 centymetrów. Trudno sobie wyobrazić tak olbrzymi tom, który z pewnością sprawia problemy z przechowywaniem czy przenoszeniem.
Nie sposób jednak tej pozycji czytać w tradycyjny sposób, kartka po kartce. Jest ona raczej dziełem konceptualnym, rodzajem instalacji czy performance’u. Artysta wykorzystał tutaj formę książki, aby zakomunikować pewien przekaz i doświadczenie. Nie liczy się więc treść, lecz wrażenie, jakie wywiera sam obiekt. Można powiedzieć, że książka ta funkcjonuje jak rodzaj rzeźby – jest przedmiotem, który ogląda się i podziwia, nie zaś materiałem do czytania.
Tworząc swoje dzieło, Manouach chciał zapewne zainicjować refleksję nad tym, czym jest książka, jakie niesie ze sobą skojarzenia i jak jej fizyczność wpływa na odbiór. Poprzez hiperbolizację cech związanych z książką (ilość stron, waga, rozmiar) unaocznił pewne kwestie i sprowokował pytania. Być może jego intencją była chęć zakomunikowania, że w dobie cyfryzacji i nowych mediów materialność książki nabiera nowego znaczenia. Każdy odbiorca może jednak interpretować to dzieło na swój sposób, co jest cechą sztuki konceptualnej.
Czy dłuższe książki znaczą lepsze książki?
Długość książki nie jest jednoznaczna z jej jakością. Objętość tekstu nie zawsze przekłada się na jego wartość czy głębokość. Istnieją krótkie nowele, które w mgnieniu oka zmieniają nasze spojrzenie na świat, podczas gdy pewne obszerne tomy mogą okazać się nudne i monotematyczne.
Wartość literacka jest skomplikowaną miarą, która nie opiera się wyłącznie na liczbie stron czy słów. Kluczem jest treść, styl, oryginalność i sposób, w który dany tekst porusza czytelnika. Niektóre z najważniejszych dzieł literatury są krótkie, a ich wpływ na literaturę jest nieoceniony.
Czy potrzebujemy tak długich książek?
Pierwsza myśl, która przychodzi na myśl, to – dlaczego? Czy w epoce skracania treści i skupiania się na „szybkiej informacji” jest miejsce dla tak rozbudowanych dzieł? Odpowiedź brzmi: tak. Długie książki oferują czytelnikowi możliwość zanurzenia się w zupełnie inny świat, spędzenia z nim dłuższego czasu i zrozumienia jego złożoności.
Dla wielu ludzi obszerne tomy stanowią formę ucieczki od codzienności, pozwalają na głęboką refleksję i budowanie silniejszego związku z postaciami. W erze digitalizacji i powierzchownego przetwarzania informacji długie książki są przypomnieniem o wartości powolnego czytania i zanurzenia w literackim świecie.